Reklama

Artykuł

Czym jest Telegram i czy jest lepszy niż WhatsApp?

admin

admin

  • Zaktualizowany:

Telegram jest nowym komunikatorem na komórki, którego powinni obawiać się twórcy WhatsApp. Co jest tak wyjątkowego w tej aplikacji i dlaczego powinno Cię to obchodzić? O tym właśnie napiszemy w tym artykule.

Aplikacja Telegram została stworzona przez założycieli VKontakte, najpopularniejszej sieci społecznościowej w Rosji. Na pierwszy rzut oka podobieństwo do WhatsApp jest oczywiste, ale po dokładnym przyjrzeniu się dostrzegamy istotne różnice. Oto one:

Czym jest Telegram i czy jest lepszy niż WhatsApp?

Otwarta platforma

O ile WhatsApp jest hermetycznie zamkniętą platforma, to Telegram oferuje interfejs API, który umożliwia innym aplikacjom korzystanie z jej protokołu. Pozwala to każdemu na stworzenia tzw. klienta sieci Telegram. Dzięki temu można spodziewać się wielu nieoficjalnych wersji tej aplikacji dla Windowsa, Mac, Linuxa, Androida i przeglądarek.

Telegram for desktop – choć wciąż w wersji alfa, to działa nad wyraz dobrze

Tymczasem korzystanie z WhatsApp przez przeglądarkę możliwe jest jedynie przy pomocy wirtualnych maszyn lub specjalistycznych aplikacji takich, jak Whatsremote.

Komunikator LINE co prawda oferuje wersje dla Windows i Mac, ale tylko poprzez oficjalne aplikacje.

Za darmo i bez reklam

W sekcji pytań i odpowiedzi na stronie Telegram można przeczytać, że nie jest to projekt komercyjny i nie jest planowane wyświetlanie reklam ani sprzedaż subskrypcji.

Natomiast WhatsApp oczekuje rocznych płatności w wysokości 0,89 €, choć w rzeczywistości wielu użytkowników otrzymuje darmowe odroczenia terminu płatności (nam odroczono konieczność zapłaty już trzy razy).

Telegram może przyjąć strategię LINE i skupić się na mikropłatnościach za dodatki takie, jak naklejki. Czas pokaże, czy zdecyduje się on podążyć tą drogą.

Toczka w toczkę jak WhatsApp

Jeśli wiesz, jak korzystać z WhatsApp, to bez problemu poradzisz sobie z Telegram. Wygląd obu aplikacji jest identyczny niemal do milimetra, a jedyna różnica to inne odcienie barw.

WhatsApp po lewej, Telegram po prawej. Pamiętacie łamigłówki typu znajdź 3 różnice?

Oznacza to, że migracja z WhatsApp do Telegram będzie dla wszystkich użytkowników całkowicie bezbolesna. Interfejs jest praktycznie taki sam i zachowuje się w taki sam sposób w obu aplikacjach. Otwieranie chatów, przeglądanie kontaktów i rozpoczynanie rozmowy w Telegram robimy tak samo jak w WhatsApp.

Bezpieczniejsza niż konkurencja

Telegram zapewnia większe bezpieczeństwo chatów i nawet najbardziej wymagający użytkownicy będą z niego zadowoleni. Telegram oferuje szyfrowanie wiadomości między klientem a serwerem. Można też komunikować się z pominięciem serwera i korzystać z wygodnego szyfrowania rozmów typu klient –klient.

Strona Telegram zawiera obszerne informacje na temat zastosowanego w niej szyfrowania.

To dodatkowe zabezpieczenie przydaje się prywatnych rozmowach oraz czatach w trybie „incognito”. Aplikacja oferuje też dodatkowe funkcje, jak na przykład specjalne szyfrowanie oraz samoniszczące się wiadomości. Funkcje te są dostępne w prywatnych czatach po dotknięciu twarzy osoby, z którą rozmawiasz na górnym pasku.

Weryfikacja klucza szyfrowania to ciekawa ale raczej mało praktyczna funkcja. Skorzystamy z niej chyba tylko wtedy, gdy nasz rozmówca stoi koło nas. Po udanej weryfikacji aplikacja informuje nas, że “Twój chat jest w 200% bezpieczny”.

Co do samoniszczących się wiadomości to możemy wybrać przedział czasu – między dwiema sekundami a tygodniem – po którym wiadomość zostanie automatycznie skasowana. Czas zaczyna biec od momentu, gdy odbiorca zobaczy wiadomość.

Twórcy Telegram są tak przekonani o bezpieczeństwie swojej aplikacji, że oferują nagrodę w wysokości 200 000 dolarów każdemu, komu uda się ją zhakować.

A co z prywatnością?

Telegram podchodzi do zagadnienia prywatności podobnie jak WhatsApp. Każdy, kto ma nas w liście kontaktów, może zobaczyć, kiedy logowaliśmy się ostatnio. Twórcy aplikacji uspokajają, że być może w przyszłości pojawi się możliwość zmiany tej opcji.

Na szczęście, najbardziej frustrującego aspektu WhatsApp nie znajdziemy w Telegram. W tej ostatniej aplikacji znaczenie tzw. ptaszków („✓”) jest jednoznaczne: jeden ptaszek – wiadomość jest wysyłana, dwa ptaszki – wiadomość przeczytana. W WhatsApp nie zawszę się to sprawdza.

Wszystko pięknie, ale czego brakuje Telegram?

Telegram jest obiecującą nową aplikacją, ale przed jej instalacją należy wziąć pod uwagę następujące braki:

  • W przeciwieństwie do WhatsApp nie można wysyłać wiadomości głosowych;
  • Brak rozmów audio i wideo (podobnie jak w LINE);
  • Brak naklejek i oryginalnych emotikonów; te dostępne są takie same jak w WhatsApp;
  • Nie można dodawać kontaktów spoza listy kontaktów w pamięci telefonu (podobnie jak w LINE);
  • Powiadomienia o nowych wiadomościach są na Androidzie dość ogólne, nie może odpowiadać bezpośrednio z wyświetlonego okienka.

Jednakże z racji na swą otwartą naturę nie ma wątpliwości, że Telegram już w niedalekiej przyszłości czeka wiele ciekawych, nowych zmian i ulepszeń. Nawet z obecnymi niedociągnięciami, Telegram jest bardzo interesującym komunikatorem, o którym z pewnością jeszcze usłyszymy.

A Wy, próbowaliście już Telegram? Czy zastąpicie nim WhatsApp?

admin

admin

Najnowsze od admin

Editorial Guidelines